środa, 16 września 2015

JAMA

Dziś chciałam Wam napisać parę słów o grupie, która wciągnęła mnie w świat ognia.
W zasadzie to wciągnęła po raz drugi, ale tym razem na dłużej. JAMA czyli Juchowska Aktywna Młodzież Alternatywna. Jest to banda zakręconych ludzi, którzy igrają, bawią się z ogniem. I ja właśnie do nich też należę od lipca 2014r.  Wspólnie tworzymy małą zwariowaną rodzinkę, w której zawsze możemy na siebie liczyć.


Mało gdzie czuję się tak dobrze jak wtedy, gdy mamy spotkania, treningi i wszelkiego rodzaju wyjazdy. Często organizowane warsztaty pomagają nam się rozwijać w kierunku ognia, teatru, gry na D-jembe i ogólnie tym, co dotyczy kuglarstwa. Tak, wiele warsztatów jest dla nas, ale to nie znaczy, że też sami ich nie prowadzimy. W ciągu wakacji często uczymy innych w różnych miejscowościach, a także na wymianach (tu np. erasmus).


Organizujemy pokazy na różne imprezy, takie jak np. piknik historyczny, wesela, festyny charytatywne czy tym podobne. W tym roku po raz pierwszy daliśmy występ za granicą, na Litwie. Było to niezapomniane przeżycie, jak jedno z wielu, które były i będą.


Ostatnim pokazem w tym sezonie letnim był występ w Piszu. Muszę przyznać, że był to jeden z najlepszych. Teraz przed nami dużo pracy, ale zanim zaczniemy przygotowania do następnego sezonu, 2 października mamy konkurs w Białymstoku. Praca w tej grupie to wspomnienia na całe życie i mam nadzieję, że będziemy nadal coraz bardziej się rozwijać :-)


Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do odwiedzenia stron poświęconym naszej działalności :-)


1 komentarz:

  1. Na przedostatnim zdjęciu jest jeszcze mój Młody Jamochłon, teraz się zbuntował i odpoczywa :-)

    OdpowiedzUsuń