niedziela, 29 marca 2015
Płaszcz z kapturem
Już jakiś czas temu skończyłam robić swój płaszcz z kapturem.
Użyłam do tego wełenki 100% na wierzch, jak i pod spód.
Łączna ilość materiału jaka poszła, to ok. 7m.
Płaszcz jest zrobiony z całego koła. Ciężki i ciepły. Dobrze izoluje, a jednocześnie przez swoją wagę sprawia, że człowiek się grzeje. Idealny na chłodne dni.
Chwilowo zaczep jest na kawałku muliny, która, o dziwo, dobrze się trzyma przy takim obciążeniu. Guziczek mam od mamy :-)
Kaptur jest robiony na wzór znaleziska ze Skjoldehamn w Norwegii X/XIw.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz