sobota, 28 maja 2016

Koszula słowiańska

Po raz pierwszy soroczka męska wyszła spod mojej igły. Materiały naprawdę cudowne. Też pierwsza moja zabawa z bawełną. Polubiłam ją. Chociaż i tak len wygrywa wszystko :-) Może z czasem i wełna też będzie moją ulubioną.


Szyta maszynowo, zapinana na drewniany guzik. Chwilowo uważam to za najlepszy swój twór :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz